- Nie możesz...-szepnęłam przerażona
tym co przed chwilą usłyszałam. Oboje znajdowaliśmy się na biegunie północnym.
Poleciałam tu za nim. Chciałam porozmawiać, ale zamiast tego usłyszałam
przerażającą historię.
Wiatr przesypywał delikatny, biały
puch, a ja wciąż stałam w tym samym miejscu, po kolana w śniegu. Powoli
traciłam czucie we wszystkich kończynach. Jemu to nie przeszkadzało. Był
przecież duchem zimy.
- Księżycu...-zaczął ponownie,
wpatrując się w srebrną tarczę- Skrzywdziłem... tylu ludzi.-chłopak zacisnął
mocno powieki. Po policzku spłynęła mu łza- Jaa...-zająknął się i przygryzł
wargę. Po chwili jednak kontynuował- Nie chcę... Nie chcę być już Jackiem
Mrozem!!-ryknął na cały głos. Jego ciałem raz po raz wstrząsały dreszcze. Nie
panował nad sobą. Co raz większe płatki śniegu, szybciej opadały na ziemię.
Jego słowa... były jak nóż wbity w plecy.
Chciałam go powstrzymać, ale nie mogłam. Stałam i tylko patrzyłam na to co
stało się nieuniknione. Znałam go już od dawna. Widziałam go zawsze, ale nigdy
mu o tym nie powiedziałam.
Nie podniosłam na duchu, gdy tego
potrzebował.
Nie zrobiłam nic, by zapobiec
katastrofie.
Byłam cichym obserwatorem.
Nie pomogłam mu.
-----------------
Od Autorki: Hi kociaki xP Tak jak wcześniej obiecałam, dziś dodaję prolog. Czekam na wasze komentarze :3
Chciałam też zapowiedzieć, że pierwszy rozdział pojawi się 6 października ^^
Do zobaczenia, Ann ;3
To takie...dramatyczne...i...zajebiste !
OdpowiedzUsuńHehe... ^^'
UsuńDramat pełną parą!!! Jaka to zima bez Jacka???!!!
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek... A zima jak się przekonasz w dalszych rozdziałach stanie się całkowicie nieprzewidywalna :3
UsuńZapraszam do czytania ^-^
Cudooo bardzo ciekawe choć sama miałam coś pisać o Jacku, ale wymiata.
OdpowiedzUsuńThanks ^^
UsuńZapraszam do przeczytania reszty rozdziałów :)
Prolog... co mogę napisać o tym prologu?
OdpowiedzUsuńPrzedewszystkim, tak samo jak jedną z moich poprzedniczek zaintrygowało mnie to jak to będzie z zimą?
Ja sobie tego w każdym razie nie wyobrażam.
Co do błędów... nie znalazłam, więc chyba nie ma, ale ja jestem ślepa, więc niech ktoś inny poszuka.
Po Prologu jestem pozytywnie nastawiona na kolejne rozdziały ;)
Aha, i wyłącz weryfikację obrazkową.
Pozdrawiam Tasogare :)
P.S Jeśli będziesz miała czas to zapraszam do mnie: http://tasogare-tsutae.blogspot.com/
Co z zimą pytasz... No cóż, mogę jedynie zdradzić, że parę razy pokrzyżuje plany bohaterów ze względu na swoją nieprzewidywalność... ;)
UsuńBłędów nigdy nie potrafię wyłapać, nawet jeśli tekst sprawdzałabym z tysiąc razy, zawsze coś przeoczę i chyba w końcu zdecyduję się na Betę :P
Cieszę się, że jesteś pozytywnie nastawiona :) W takim razie zapraszam do przeczytania następnych rozdziałów ;D Swoją drogą już niedługo opublikuję kolejny :)
Nawet nie wiedziałam, że jest włączona o_O
Nieważne, jutro to ogarnę bo dziś nie mogę nic zdziałać z moim netbokiem :P
Pozdrawiam! :)
Ohayo misiu ~! *całuje w poliki*
OdpowiedzUsuńPrzyszłam tutaj oczywiście za późno, bo jakby inaczej >.< Ale cóż... ważne, że w ogóle trafiłam ! :D Ale coś mi się wydaje, że jeszcze bloga kontynuujesz, więc dla mnie bez problemu ;) Zdążę nadrobić ^^
Na początku polecam lekko pozmieniać te literki, bo troszkę nieprzyjemnie się czyta >.< oczywiście to tylko moja drobna uwaga i pewnie bym się do nich przyzwyczaiła, ale ja po prosu lubię się wszystkiego czepiać xD
Jej.. nie lubię jak się pisze "Jack Mróz", ale wytrzymam, dla takich blogów warto wszystko przetrwać ^^ Dlaczego? Gdyż od razu spodobał mi się Twój styl pisania, jest taki lekki, szybko się czyta, a na dodatek nie wyłapałam żadnych błędów (interpunkcji się aż tak nie czepiam, chyba, że serio mi przeszkadza xD). Ale przydałyby się akapity x.x Tak zawsze mi ich brakuje >.<
Dobra.. mniejsza, ogółem zainteresowałaś mnie opowiadaniem po samym (w max krótkim >.<!) prologu za co masz plusa, więc lecę czytać dalej ^.^
Pozdrawiam i życzę weny ;*
Manon.
Ps.: zostawiłam mały prezencik w spamie ;)
Cieszę się, że trafiłaś na mój blog :)
UsuńKontynuuję i tak na dobrą sprawę jestem dopiero w 1/4 opowiadania :)
Jeśli chodzi o prolog to czcionka zmieniła się podczas zmiany szablonu i od tego czasu nie mogę nic z nią zrobić. Jednak niedługo zmieniam wygląd bloga i mam nadzieję, że czcionka w prologu zacznie mnie słuchać.
Czemu nie lubisz jak się pisze Jack Mróz?
Cieszę się, że komuś podoba się mój styl, ba jak mam być szczera to dla mnie jest beznadziejny... Z błędów to tylko interpunkcja u mnie leży :/
Akapity próbowałam kiedyś robić, ale po kilku próbach z nich zrezygnowałam...
Dobrze, że historia Cię zainteresowała i zapraszam dalej :)
Postaram zajrzeć twój na blog, ale nie obiecuję, że skomentuję. Mam ostatnio bardzo mało czasu, a po za tym jestem typem "cichego obserwatora"... :/
Pozdrawiam :)
Ja nie mogę!
OdpowiedzUsuńNajlepszy blog! Strażnicy marzeń. Może jestem za stara na bajki ale Strażnicy marzeń to moja ulubiona.
Cieszę się że natrafiłam na ten blog :P
No ale teraz napisze coś o prologu. Nie wiem czy się mylę czy nie ale wydaje mi się że jest pisany oczami zębuszki albo siostry Jacka.
Ciekawe co będzie się dalej dziać.
Ps. Jutro postaram skomentować się resztę twoich rozdziałów, bo dziś nie mam już czasu
Heh, dziękuję :3
UsuńProlog nie jest pisany ani z perspektywy Zębuszki, ani siostry Jacka. Przekonasz się o tym w dalszych rozdziałach, bo to tylko początek złożonej intrygi ;)
Pozdrawiam!
Krótki i fajny prolog
OdpowiedzUsuń