25 kwietnia 2014

Rozdział XIII Nieznajomy

Wizja zniknęła, a ja zaraz miałem zginąć. Czy to naprawdę nie mogło zakończyć się inaczej? - Cholera! - syknąłem, zaciskając dłoń w pięść. Nagle poczułem ostre szarpnięcie oraz wbijające się w moje ramiona pazury. Coś mnie złapało i zacząłem już nawet podejrzewać kto. Podniosłem wzrok. Skóra stworzenia pokryta była krwistoczerwonymi łuskami. Łopot skrzydeł skutecznie przebijał się przez dziki szum powietrza. - Sorrow? - niepewnie wymówiłem imię smoka. - Nie ciesz się - prychnął bez spoglądanie na mnie. - Robię to dla Ann. - dodał,...

20 kwietnia 2014

Happy Easter!

W tym poście chciałabym życzyć wszystkim swoim czytelnikom wesołych, zdrowych świąt wielkanocnych, smacznego jaja, mokrego dyngusa oraz dobrej zabawy! Kliknij, aby powiększyć. Nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale to mało ważne ^^ Ciekawi Was zapewne, czemu nie wstawiłam one-shota. Otóż po pierwsze nie miałam żadnego pomysłu, a po drugie ostatnio coś mało...

10 kwietnia 2014

Rozdział XII Nic nowego

To znów one... Dlaczego nas atakują...? Co my takiego zrobiliśmy? Nie wiedziałem, a raczej nie rozumiałem tego... Były ich tysiące. Tak, zdecydowanie więcej niż poprzednim razem. Niebo przysłoniły czarne jak smoła chmury, z których zaczął sypać śnieg. Mroczne stworzenia walczyły coraz to zacieklej. Siedziałem w saniach i obserwowałem. Byłem zwykłym człowiekiem. Nie potrafiłem nic co mogłoby wspomóc strażników. Zacisnąłem dłonie w pięści i przygryzłem wargę. Nie znoszę tego uczucia, gdy jestem całkowicie bezużyteczny... Chciałem coś zrobić. Jeśli...

02 kwietnia 2014

Małe sprostowanie...

Uwaga! Osoby, które nie przeczytały poprzedniego postu proszone są o natychmiastowe zapoznanie się z nim, za nim przejdą do tego co zostało napisane tutaj. Jeśli już się z tym zapoznałeś/aś, zapraszam do przejrzenia całości tegoż posta :) ...

01 kwietnia 2014

Koniec, a zarazem nowe wyzwanie...

Dla wszystkich moich czytelników mam wspaniałą wiadomość. Otóż pewne wydawnictwo, którego nazwy na razie zdradzić nie mogę, kilka dni temu napisało do mnie. Zgadnijcie w jakiej sprawie :) Otóż zaproponowali wydanie moich Zakazanych Wspomnień jako książkę. Tak, tak ^^ Oczywiście zgodziłam się, nie mogąc uwierzyć we własne szczęście. Jeszcze w tym roku, moje autorskie opowiadanie ujrzy światło dzienne, a wy będziecie mogli je zakupić. A w związku z tym muszę zakończyć działalność bloga, aby nie zdradzać więcej smaczków z historii :) Mam nadzieję,...